ile razy w życiu będę patrzeć jak ktoś odchodzi, ile razy będę palić fajke przepijając gorzką kawą żeby choć na chwile poczuć Twój zapach co i tak mija sie z celem... a ile razy będć płakać patrząc na smutne drzewa za oknem... bez liści wyglądają na takie samotne... wzruszające? dla mnie niestety prawdziwe...
|