godzina 5:00 w nocy, dźwięk dzwoniącego telefonu zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. odebrałam . - czego chcesz o tej godzinie ? syknęłam do słuchawki . - nic , tylko bezinteresownie powiedzieć Ci , że Cie kocham chciałem . wydukał roześmiany . - pajac . również sie zaśmiałam . chociaż byłam cholernie zła za to , że mnie budzi w głębi siebie byłam szczęśliwa . mam go , mam wszystko . jego nie da się nie kochać .
|