Tak naprawdę każdy z nas nosi na twarzy maskę, którą pokazuje wszystkim, a tuż pod nią kryje się brak nadziei na przyszłość, świadomość, że jedna chwila wystarczy, żeby wszystko stracić, że zegar tyka, a my stoimy w miejscu i nic nie możemy poradzić na to, że jesteśmy tylko pyłem w otchłani kosmosu, że się wypalamy. I że nie mamy miłości, która każe żyć.
|