w wiosenny wieczór siedziała na przystanku cala zapłakana przez ulice przejeżdżały kolejno pojazdu, ona siedziała dalej wpatrywała się w dal, oczy miała czerwone i podpuchnięte od ciągłego płaczu i nagle wstała chciała pobiec i zapomnieć o ostatnim wydarzeniu, ale nogi zrobiły jej się jak z waty i upadla, uderzając głową o chodnik, straciła świadomość, , podbiegła do niej starsza kobieta i wezwała pogotowie, na sygnale zawieźli ja do szpitala. tam stwierdzili ze dziewczyna jak się ;przebudzi nic nie będzie pamiętała. on gorzko zapłakał i zaczął żałować tego co zrobił, ze teraz nie bd już nic jak dawniej, opuścił kobietę, która naprawdę kochał, ale dziewczyna się już nie obudziła, nie mógł sobie tego wybaczyć... \ jebany_sentyment
|