Powaiedziałeś, że idziesz spać i rozłączyłeś się. Było to dla mnie dziwne bo dopiero było 15 po 21. Coś mnie podkusiło żeby zadzwonić do sąsiadki i żebyśmy pojechały na imprezę na której zawsze bywaleś. Powiedziała że dopiero za 2 godziny pojedziemy. Zaczęłam się zbierać i poszłam do niej. Pojechałyśmy na tą imprezę. Zaczelysmy tańczyć. W pewniej chwili złapał mnie ktoś za tyłek. Odwróciłam się. A tam stałes ty. Przybliżyłes się do mnie i powiedziałeś ' wiesz mam dziewczynę, ale chętnie ją z tobą zdradzę' byłeś tak pijany, że mnie nie poznałeś. To mi wystarczyło. Nie jesteś mnie wart. ~ neesquik
|