Pamiętam jeszcze czasy gdy spotykałam się z kumplami na boisku. W tedy nic innego się nie liczyło, nawet piłka. Grunt że byliśmy paczką i to nam wystarczało. Ja byłam najmłodsza w ekipie, co w niczym nie przeszkadzało. Teraz co. Każdy poszedł w swoją stronę. Pozostali nieliczni, z którymi nawet nie ma czasu się spotkać. Tyle lat za nami, tyle razem spędzonych chwil. Mimo to ciągle uważam, że czas popłynął zbyt szybko ...
|