moje wieczory przeważnie kończą się siedzeniem na parapecie, gdzie przykładając czoło do szyby, jednocześnie patrząc w dół uruchamiam moje łzy, które spowodowane są wywołaniem poprzez wizualne wyobrażenie sobie jego sylwetki w moich oczach, oglądając je powoli spływające kroplami po szybie. / faintreflection
|