Nienawidzę kłótni z Nim, bo wiem kto pierwszy pęknie z utęsknienia. Nienawidzę tłumaczeń typu: " Nie wiedziałem, jak mam się odezwać pierwszy.." - gdyby zależało chociaż odrobinę napisałby zwykłe ''przepraszam''. Nienawidzę, kiedy muszę pierwsza przeprosić, nawet kiedy to nie moja wina. Nienawidzę kiedy pisze,że jest w porządku, skoro kurwa nie jest. Nienawidzę Jego, jednocześnie kochając go jak wariatka. Nienawidzę tego wszystkiego, bo się gubię... [naszflow.]
|