Widziała w nim coś więcej niż zwykłego chłopaka. Nieustannie tonęła w jego zielonych jak trawa tęczówkach. Nie potrafiła określić go jednym pustym zdaniem. Uwielbiała z nim przebywać. Bała się na niego obrażać, bo wiedziała, że może dojść do wielkiej kłótni. Czuła lęk, przed tym, że go straci, a przecież znaczy dla niej wiele. Zrobiłaby dla niego wszystko. Oddałaby nawet za niego życie.
|