I obiecałam sobie, że po wakacjach wszystko się ustabilizuje i wróci do normy. Znowu będę tą samą nastolatką co kiedyś. Szkoła, angielski, dom, weekend'owe wyjścia z przyjaciółmi i tak w kółko, ale niestety, pewien wysoki brunet z czekoladowymi wręcz oczami i boskim uśmiechem zrujnował moje plany doszczętnie odciskając pięto swych uczuć w mym sercu.
|