Dla mnie przestałeś pić, palić a nawet z
umiarem przeklinasz. Nie mieszasz się w
bójki, chyba że ktoś mnie zaczepił. Nie
pyskujesz do nauczycieli, i starasz się
poprawić oceny. Ale kiedy zerwaliśmy, po
tygodniu widziałam Cię naćpanego i opitego
w parku. Zacząłeś mnie przepraszać, i mówić
że jestem dla Ciebie ważna. Odprowadziłam
Cię do najbliższego kolegi, i powiedziałam
; Jak bym była dla Ciebie ważna, byś nawet
po zerwaniu się nie zmienił'.
|