Jego iskra w oczach sprawiała , że na jej twarzy pojawiał się uśmiech . Jego dotyk sprawiał , że czuła się bezpieczna jak nigdy dotąd . Delikatne muśnięcia warg sprawiały , że miała ochotę na więcej . Każde spotkanie z nim było dla niej czymś co naprawdę warte było do zapamiętania . Czułe pocałunki , pieszczoty i słodkie słówka - tak bardzo tego potrzebowała . Po każdym spotkaniu z nim przechodziła stan euforii , potem chwila zadowolenia , chwila uniesienia , potem była tęsknota , ból i schizofreniczne rozkminy . Potem zaczynało się wszystko od początku . Była tak pochłonięta miłością do niego , że nie zauważyła , że jest jego zabawką . [ ezp .]
|