Są osoby, które odpisują na moje sms'y o każdej porze. Odbierają moje telefony w środku nocy i najzwyczajniej w świecie, słuchają dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego. Są gotowe zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem, bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię. Wiedzą kiedy potrzebuję Ich rady, a kiedy samej obecności i milczenia. Są przy mnie bezustannie od kilku lat. Nie odejdą przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru. "
|