Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu...Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze sobą! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać, kim jest jej wybawca.Miłość bardzo chciała się dowiedzieć, kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował?
- To był Czas - odpowiedziała Wiedza.
- Czas? - zdziwiła się Miłość. - Dlaczego Czas mi pomógł?
- TYLKO CZAS ROZUMIE, JAK WAŻNYM UCZUCIEM W ŻYCIU KAŻDEGO CZŁOWIEKA JEST MIŁOŚĆ - odrzekła Wiedza.
|