Odkąd ostatnio gadaliśmy, spotkałem cię przelotem w sklepie i może lepiej, bo nie do końca wiem, co mógłbym ci powiedzieć. Z tamtej kobiety został pył, który rozsypał czas po glebie, czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i ciebie. Nie ma co gadać, po co udawać, że jeszcze coś nas łączy, stara zasada , miasto Warszawa, sama wyciągnij wnioski. Zdjęcia do pieca, nie ma co czekać sprzątnij ten pierdolnik, i pokaż, że mnie kochasz, odwróć się i ruszaj w pościg. Za uśmiech nie ma forsy, za dupę nie ma praw, za dobry rap są probsy, za zdradę kop na twarz, za wiarę Bóg cię kocha, mógłby kopsnąć nam hajs, ale wyłączył swoją Nokię, zupełnie jak ty i ja// pezet - odkąd ostatnio gadaliśmy.
|