Tak bardzo smutna... Tak bardzo chciałabym się wtulić w czyjeś ramiona i usłyszeć : "Skarbie, jutro będzie lepiej..." I chociażby to "jutro" miało nigdy nie nadejść, i chociażby to nie była prawda... Ja tak bardzo chcę być kochana, a ostatnio nic mi sie nie układa... żyję z sekundy na sekundy, z minuty na minutę, z godziny na godzinę, z dnia na dzień, bez najmniejszych perspektyw na lepsze jutro... Na lepsze jutro, które nie istnieje i istnieć nie będzie...
|