Mam wrażenie, że czasami nie daje rady, chciałabym, żeby to sie juz skończyło, ułożyło... Żeby wkońcu znów była szczęliwa, nawet na chwile...
Najgorsze są wieczory kiedy siedzę wpatrzona w ściane pokoju i wspominam to co było kiedyś. to jak się czuję, jak boli i to co jest teraz... Przerasta mnie to wszystko powoli, czuje że długo już tak nie pociągnę,
Już nawet czekolada i żelki nie pomagają ; / czyli wychodzi na to, że jest bardzo bardzo źle ; /.
|