siedzieliśmy z ekipą na przystanku , nie odzywaliśmy się do siebie . było w chuj zimno , On podszedł do mnie i przytulił . ' puść . ' - szepnęłam , nie zareagował , a nawet przycisnął mnie do siebie jeszcze bardziej . ' puść mnie do chuja , słyszysz . ?! ' - tym razem już krzyknęłam , byłam na Niego cholernie wściekła , za akcje kilka godzin temu . puścił mnie i kiedy miałam już od Niego odejść , złapał mnie za rękę . ' jeszcze będziesz tego żałowała ' - powiedział mi prosto w oczy . ' może i będę , ale nie pozwolę sobie , żebyś mnie tyrał . / no_love_
|