rzuciłam fajki. dla Ciebie. pytanie po co ? skoro nie zanosi się na wsparcie jakiekolwiek z Twojej strony. Ale nic sie nie martw kochanie, nie to nie :) ja się nie będe narzucać, starać ani walczyć. ja mam dość twoich jebanych humorków, pretensji i wątów. dość nieustannych walk z Tobą.
|