Choć nie przyjaźnimy się ze sobą prawie pół roku, to ja wziąż mam nasze zdjęcia. Nie mam siły ich usunąć. Tęsknie. Za wszystkimi przepłakanymi nocami w jego towarzystwie. Za wszystkimi dzikimi jazdami, odjebami. Za tym, że byłliśmy ze sobą tak cholernie zrzyci. Za tym, że nigdy nie pozwolił aby stała mi się jakakolwiek krzywda. Zatymi chwilami kiedy płakaliśmy ze śmiechu do bólu brzucha. Za to, że potrafił podejść i wyjebać każdemu kto choćby tylko krzywo na mnie spojrzał, nie mówiąc już o jakimkolwiek negatywnym określeniu w kierunku mojej osoby. za tym, że potrafiliśmy w lato przesiadywać razem całą noc, słuchać dołujących piosenek aż do świtu. Ale teraz już nas nie ma. Nie ma naszej przyjaźni. Nienawidzimy się. spójrzmy prawdzie w oczy. boli. cholernie.
|