-moja mama chce mnie wysłać do psychologa - powiedział rozbawiony. -po co? - zapytałam zdziwiona. - stwierdziła, że musi dowiedzieć się, czego się boję. - wyrzucił z siebie głusząc śmiech. - Ty i strach? przecież to są dwa odmienne światy - zsumowałam. - w sumie to wiem, czego się boisz. ale pewnie ty nawet o tym nie wiesz. - spojrzał na mnie zdziwiony, kiedy wypowiadałam te słowa. - faktycznie, boję się. cholernie boję się, że kiedykolwiek cię stracę. - powiedział patrząc mi w oczy. przytuliłam się do niego i pocałowałam w policzek. / egoistyczna.suka
|