nie świadoma niczego zaczełam pierwszą klase. nie spodziewając się nawet, że kilka miesiący wcześniej spotkałam na drodze miłość swojego życia, której nawet nie zauważyłam. I chociaż oboje nie byliśmy w pełni wolni, wszystko Nam sprzyjało, jak nigdy dotąd. Wystarczyło krótkie spojrzenie, by się w Nim zakochać. spojrzenie po którym nawet nie byłam w stanie Go opisać. i gdy teraz budzę się, a obok widzę miłość mojego życia, mam wrażenie jakbym dalej śniła.. kocham Go najbardziej na świecie.
|