Wchodze do domu, nic nie musze mówic. Wszyscy wiedzą, że jestem zła po tym jak zamykam drzwi. I lawina pytan, jak w szkole? -spoko, co sie stało? -nic, musisz cos zjesc, -nie chce. Dzięki wielkie, że traktujesz mnie jako osobę, do której odpowiadac możesz tylko pół hasełkami - moja mama.
|