Teraz, za to mam problemy z chłopakiem. Poznałam go przez Wojtka ( syna mojej macochy) i wydał się fajny i wgl. Był zakochany w mojej przyjaciółce, ale ja z Nim pisałam i niby pomóc niby coś. W końcu wyszło, że świrowaliśmy ze sobą. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Pisał tak jakbyśmy mieli być razem i raptem mówi do mnie, że on nadal ją kocha i chujnia.
|