|
truelife01.moblo.pl
No i było miło. Pisałam z nim od poniedziałku. Mówił że coś czuje i chce spróbować i nie chce mnie zranić. Miał sie spotkać dzisiaj i co? I kurwa niby chory jest ojoj ja
|
|
|
No i było miło. Pisałam z nim od poniedziałku. Mówił, że coś czuje i chce spróbować i nie chce mnie zranić. Miał sie spotkać dzisiaj i co? I kurwa niby chory jest ojoj jak mi przykro. Pierdoli głupoty. Nawet sie do mnie nie odezwał od wczoraj. Więc każdy głupi zajarzy o co chodzi. Nienawidzę go! Popamięta mnie. Obiecuje, że sie zemszcze, ale jeszcze nie wiem jak! Nawet nie zdaje sobie sprawy w co sie wpakował! Gnojek! Miałam postanowienie" nie płakać przez dupków" I chuj z tym ? Siedzę i płacze jak małe dziecko ;(
|
|
|
Kurwa! Zrobiłam to! Powiedziałam mu, że go kocham. Jaka jestem popierdolona;// Byłam kompletnie pijana on zresztą też. Ledwo staliśmy. Podeszłam do niego i powiedziałam " Powiem ci to teraz, bo na trzeźwo nie jestem w stanie. Kocham Cię" a on że pogadamy o tym jutro. A ja "Jutro będziemy trzeźwi i nic nie będziemy pamietać" a on że będziemy. Pocałowalam go w policzek. Był długi i zmysłowy. Odeszłam nie odwracając się.
|
|
|
ojciec znowu sie najebał. Tamta w ciąży lada dzień ma rodzić, a ten skurwiel pije. I mówi, że jest zajebistym ojcem, że nie mam czego sie do niego burzyć, że nie mam pojęcia co to znaczy mieć złego ojca. Ja sie KURWA na świat nie prosiłam i nadal nie proszę, żeby tu zostać. Mam na to dosłownie WYJEBANE!!!!!
|
|
|
Widziałam dziś jego siostrę. Tak mi go przypomina;/ Coraz częściej myślę o tym, żeby popełnić samobójstwo. Ciekawe czy odwiedził by mnie w szpitalu, gdyby mnie uratowali? Albo czy by przyszedł na mój pogrzeb i uronił chociaż jedną łzę?
|
|
|
Ehh... jestem dziś u ojca. Miałam nadzieję, że może Wojtek by zaprosił go na noc, że może byśmy sie jakoś pogodzili. Ale co ja się łudzę? Czego oczekuje? To proste, że on kocha inną. Byłam dziś z nią na mieście. Lubie ją i wiem, że ona nie chce z nim być, ale on nie chce być z inną.
|
|
|
Niedawno proponował mi przyjaźń i miało być okej. A byłam z nim na dyskotece szkolnej to obracał każdą laskę, a mnie olał. Teraz próbuje sie pozbierać i co raz częściej mam jakieś myśli samobójcze.
|
|
|
Teraz, za to mam problemy z chłopakiem. Poznałam go przez Wojtka ( syna mojej macochy) i wydał się fajny i wgl. Był zakochany w mojej przyjaciółce, ale ja z Nim pisałam i niby pomóc niby coś. W końcu wyszło, że świrowaliśmy ze sobą. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Pisał tak jakbyśmy mieli być razem i raptem mówi do mnie, że on nadal ją kocha i chujnia.
|
|
|
Tak w skrócie: Moi rodzice już od ponad trzech lat nie są razem. Ojciec ma nową żonę, która ma dwójkę dzieci i teraz jest znowu w ciąży. Strasznie jej nie lubię. To ona rozwaliła związek moich rodziców. Stara miłość mojego ojca, ale nie ważne nie będę się na niej skupiać. Jednym słowem będę miała nie długo brata;//
|
|
|
hejka;) Mam 15 lat i jestem normalną dziewczyną jak reszta. Mam za ro sporo problemów i powoli zaczynam sobie z nimi nie radzić. Chce pisać tutaj coś w stylu pamiętnika i może znaleźć jakąś bratnią duszę.
|
|
|
|