Był wieczór , wraz z przyjaciółkami wyszłam na miasto się rozerwać . Nieoczekiwanie z za rogu ulicy wyszedł On . Wpadłam na niego , z początku nie rozpoznając . Następnie serce zaczęło mi walić jak oszalałe , gdy spytał czy możemy pogadać w cztery oczy .Zgodziłam sie. Zadał mi tylko jedno pytanie . Zapytał czy coś jeszcze mnie obchodzi . Odpowiedziałam mu , że tyle co zeszłoroczny śnieg . Spuścił głowę i odszedł ze łzami w oczach nie wiedząc, że kocham zimę . / slodkadenajslodszawmiescie
|