Ja Cię proszę dziewczyno, lepiej wrzuć na luz
No i nie krzycz tak na mnie, bo śmierdzi Ci z ust
Tak między nami - czy wydaje się Tobie,
Że sram diamentami, w hajs zamieniam pergamin, powiedz
Czemu oczekujesz luksusu,
Czy ciężko Ci podnieść obcas do autobusu?
Na obiad sushi, nie wnikam
Zjadałabyś gówno gdyby go polecił Cosmopolitan
Srebro niedobre, złoto niedobre
Lepiej od razu wyjebać w byle błoto cyrkonię
Jak Jezus plastiku w platynę nie zamienię
I tak powiesz, że na tanie rzeczy masz uczulenie
Co - mam się sprzedać, iść za sukcesem
I zakończyć batalię z jajami jak orzeszek?
Krzyknij jeszcze raz lub przyjeb plaskacza
Nie mam głowy jak struś żeby chować ją w piasek
|