pierwszy raz się tak pokłóciliśmy, powiedziałam za dużo, widziałam w jego oczach smutek i cholerny ból, wyszedł ode mnie z domu trzaskając drzwiami, bałam się o niego, nie mogłam usnąć. po północy dostałam sms od niego, że przeprasza. kocham to w nim, a jednocześnie nienawidze, że zawsze mnie przeprasza, nawet jak to ja doprowadziłam do takiego stanu.
|