Płacz mi zawsze pomaga. Płaczę, nawet kiedy nie wiem, dlaczego płaczę. Potrafię płakać nad obrazkiem w gazecie lub kiedy dowiem się o czyimś dobrym uczynku albo słuchając muzyki czy też w ogóle bez powodu. Zdaje się, że to symptom pewnej odmiany nerwicy o skomplikowanej łacińskiej nazwie.
|