Groził że jeżeli z nim zerwie, zabije się, nie wytrzyma życia bez niej. nie wiedziała co robić, tkwiła w tym związku choć kochała innego. Płakała po nocach, cieła się, strzelała gumkami na nadgarstku. Nie miała już siły na nic, na życie. postanowiła z tym skończyć, przestała się odzywać, zapomniała co to uśmiech. Łzy to stała ozdoba jej oczu, włosy nie uczesane, szerokie czarne koszulki i jeansy. pewnego dnia podcięła sobie żyły, i poszła spać, spokojnie jak nigdy, wiedziała że w końcu będzie szczęśliwa.
|