-O wkońcu sie przyszło na spotkanie. Powiedzial do osoby z ktorą chciał spędzić swoje całe życie.- no ale gdzie byłaś tak dlugo.? dopytywal chlopak próbując ją przytulić. -przepraszam cie..łza spłynęła jej po jej policzku. Zbyt dobrze ją znał i wiedział co sie stało. -co??! jak mogłas obiecałas i dalej to zrobiłas co sie z tobą dziewczyno dzieje.. dalej sie pociełas i co ulżyło ci.? krzyczał mimo ze ona nic nie powiedziała . wiedzial ze nie chciała mimo to zrobiła. nie chciał jej stracić przytulił ją i powiedzial ze kocha. ona juz wiedziala ze ma dla kogo z tym walczyc. wiedziala jak bardzo ją kocha. /ewulkaa/
|