A, znowu siedzę w domu, piszę tekst, jestem gdzieś lecz
nie szukaj mnie bo piszę tekst, wkurwia mnie ten dźwięk,
dzwoni moja Nokia, coś za cicho jest bit, biorę głośniej
i nie słyszę dzwonka, nie odbieram, może to któraś z tych
koleżanek z koncertu, Boże, przecież nie uprawiałem z nią
seksu a jak ona powie tak mojej dziewczynie to już więcej
nie napiszę tekstu, złapałem paranoję bo to dzwoni moja ex,
wkurwiała się zawsze kiedy nie mogłem się spotkać bo pisałem
tekst rzuciła mnie a teraz dzwoni
a ja cały czas nie mam pracy
i nie mam szkoły siedze w domu piszę tekst
ale wciąż to ją boli, niech później zadzwoni bo teraz
nie mam czasu, piszę kolejny wers, znowu coś mnie rozprasza,
coś się psuję, w tym somie jest którego lepszy bit Ajrona,
kończy się tusz w długopisie, do kurwy nędzy co za ironia.
|