od dobrej godziny siedzę i patrzę się w jeden punkt. po policzkach ciekną mi łzy a serce rozrywa się na miliony drobnych kawałeczków. tak bardzo boli mnie fakt, że on już nie wróci, że odszedł na zawsze, że zostawił mnie samą na tym świecie nie dając żadnych instrukcji poza słowami : " Kiedyś się zobaczymy młoda " tak...zobaczymy się już nie długo miałeś racje. mam nadzieje, że teraz "czytasz" moje słowa i bez żadnych sporów przyjmiesz mnie tam u góry, u siebie...
|