Obudził mnie telefon,z wielkim bólem głowy,zwlokłam się z sofy i chwyciłam telefon.Byłam jeszcze bardzo senna,obraz był niewyraźny,odebrałam więc nie wiedząc,kto dzwoni.Po drugiej stronie było jednak słychać tylko jakiś szum,jakby ktoś głęboko oddychał,ale wahał się,czy ma się odezwać.Kilkakrotnie,powtórzyłam słowa "halo",ale nikt się nie odezwał,rozłączyłam się więc i ponownie się położyłam,chciałam zasnąć.Niestety,byłam zbyt ciekawa,od kogo był ten telefon,byłam święcie przekonana,że znam ten oddech,to głupie,ale był jakoś dziwnie znajomy.Doszłam do wniosku,że już nie zasnę,więc wstałam i poszłam do kuchni,ledwo otwierając jedno oko,zaczęłam po omacku szukać jakiś tabletek na ból głowy.Zażyłam jakieś proszki,po czym zrobiłam sobie mocną kawę i postanowiłam się trochę ogarnąć.Kolejne dni przesiedziałam w domu,leżąc leniwie na sofie i oglądając powtórki głupkowatych seriali z tabliczką orzechowej czekolady,przytulonej do piersi.(9)
|