Za ponad pół godziny wyjdę z domu, pójdę na prystanek, napiszę próbną maturę z polskiego. Pójdę zapalić. Przed wyjściem z domu niczego nie zjem, wypiję herbatę z cytryną. Lub bez, bo chyba nawet nie ma. Potem wrócę do domu, zjem jogurta, lub nie. O ile będzie. Przejrzę najgorsze zadania z matmy, nauczę się słówek z niemca, przejrzę słówka z anglika. Zacznę ogarniać pokój na piątek... Tak to mój idealny plan na dziś..
|