Między porozrzucanymi na podłodze książkami i zeszytami leżało brązowe pudełko, obwiązane błękitną wstążką. Były w nim wszystkie moje wspomnienia, które zdołałam uwiecznić. Każde jedno zdjęcie, każdy jeden, chociażby najmniejszy przedmiot, który uzyskałam od kogoś ważnego. Coś skusiło mnie, by tam zajrzeć. Na wierzchu leżały zdjęcia z przyjaciółmi ze starych lat, jak i również te bardziej aktualne. Leżały też tam moje stare nakrętki z Tymbarków, które kiedyś zbierałam. Leżały tam zdjęcia pojedyncze kilku ważnych mi osób. Na spodzie znalazłam dwa misie. Jednego dostałam od cioci, gdy byłam młodsza. Pod drugim z nich leżał list, z charakterystycznym i zapamiętanym przeze mnie charakterem pisma./zpw
|