3.Patrzyłam na tych zakochańców, i miałam nadzieję,że on poprosi mnie do tańca. Niestety ,zrobił to mój kolega. Był bardzo przystojną osobą , lecz to ciągle nie Piotrek.
Poszliśmy na parkiet, i zaczęliśmy bujać się w rytm muzyki .Było mi bardzo przyjemnie, wyobraziłam sobie,że to on. Nagle usłyszałam głos
''odbijamy, odbijamy'' .
|