Zaciągnęłam się dymem z fajki przywołując wspomnienia. To ty nauczyłeś mnie palić .Czy Ty o tym wszystkim pamiętasz ? Pamiętasz moj pierwszy dzień u Ciebie ? Jak bardzo podobał mi się Twój dom. Jak urzekło mnie to , że mama całowała Cię na pożegnanie , choć Ciebie to irytowało ? Wprowadziłeś mnie w swoją ekipę. Była naprawdę świetna. Ruszyliśmy do klubu. Ktoś zaproponował nam flaszkę . Ulubiony absolwent. Wychlaliśmy ją na pół i poszliśmy tańczyć. Potem fajeczka , jedna druga. Więcej nie pamiętam. Ocknęłam się , gdy niosłeś mnie do swego domu. Chciało mi się wyć , ale nie wiedziałam dlaczego. Krwawiłam , ale nie wiedziałam co zrobiłam . Rzygałam. Wymiotowałam na dywany i samego Jakuba. W końcu doprowadził mnie do kibla i trzymał moje długie włosy, a ja wciąż rzygałam. w końcu znalazłam się w łóżku. Obiecałeś , że mnie nie zostawisz bo jestem Twoją przyjaciółką. A teraz a teraz gówno.Wypuściłam dym z płuc , marząc żeby wypuścić razem z nim wspomnienia o Tobie.
|