Przypomniałam sobie Nasz pierwszy pocałunek . Pamiętasz ? Wróciłeś z urodzin kolegi prosząc mnie czy się spotkamy. Zgodziłam się chociaż nie miałam humoru , by nigdzie wychodzić . Poszliśmy w stronę mojego ulubionego miejsca, gdzie potrafiłam przesiadywać godzinami zapominając o rzeczywistości. Rozmawialiśmy dobrą godzinę , potem Nasze usta stopiły się w jedność.
|