Była przy nim zawsze, kiedy tylko jej potrzebował. Cieszyła się z jego radości, i smuciła jego smutkami. Kiedy tylko miał na to ochotę, wychodziła z nim na spacer o 2 w nocy, by po prostu pomilczeć pooglądać gwiazdy ... Nie, nie była jego dziewczyną, była najlepsza przyjaciółką, która ze łzami w oczach, każdego dnia musiała patrzeć jak miłość jej życia cierpi przez dziewczynę, którą kochał.
|