a teraz usiądziesz obok mnie, popatrzysz w me oczy. ja owrócę wzor, sama nie wiem czemu. obydwoje będziemy wiedzieć, że wszystko stracone. Z bólem wypowiemy parę słów. Prawdopodobnie będziemy myśleć o tym samym, podobnie, choć jednak inaczej. Mi popłynie łza. Jedna, druga, trzecia... Tobie załamie się głos. Ta cholerna świadomość, że nic nie jest do odwrócenia...
|