siedziałam na placu zabaw patrząc jak wesołe dzieciaki bawią się w piaskownicy , gonią się i huśtają . musiałam nie mieć zbyt szczęśliwego wyrazu twarzy . podeszła do mnie mała dziewczynka, miała wielkie niebieskie oczy i szeroki uśmiech na twarzy . wyciągnęła rękę w której miała mały bukiet stokrotek , dając mi go powiedziała : `nie przejmuj się, kocha ..` i spojrzała mi w oczy .. przytuliłam ją , uśmiechnęłam się i odeszłam czując , jak po policzkach spływają mi łzy...
|