poczułam Jego zapach. przywitał się ze mną na przywitanie całusem. następnie wziął moją dłoń i ruszyliśmy przed siebie. szliśmy i szliśmy. w pewnym momencie się zatrzymałeś. 'pamiętasz co mi obiecałaś?' - zapytał. 'pamiętam' - odpowiedziałam. nastała chwila ciszy. nachyliłeś się, bym nie musiała stać na palcach i po chwili zamknąłeś nasze usta w głębokim pocałunku. wszystko wręcz idealnie... szkoda tylko, że to sen. | szyszuniaa
|