Ręce wszystkim nam opadły Jakby krew odeszła z żył Każdy z nas by oddał wiele byleś tylko z nami był.Czy ktoś kiedyś będzie umiał zwykłym słowem ruszyć głaz twoje słowa do białości rozpalały zapał w nas. Widać w niebie było smutno ,że na Ciebie przyszedł czas ale za to masz swój spokój wreszcie teraz kąt swój masz. Jeszcze tylko spójrz tu na dół myśmy znowu się zebrali jak na głos Twój by gdzieś jechać myśmy wszyscy Cię kochali.Wielu ludziom świat już obrzydł proszą Boga by im pomógł a On przecież kochał życie on nie wadził tu nikomu. Oddaj nam go dobry Panie to jest groźba dobry Boże , Niech on tam gdzieś znajdzie motor całe niebo Ci zaorze! / [*] Piotrek
|