Czasami się czuję jakbym nikogo nic nie obchodziła. Miliony fałszywych ludzi, którzy widząc łzy spytają co się stało tylko po to żeby mieć kolejną plotę i temat ze swoimi "psiapsiółeczkami". Kilku prawdziwych, którzy widząc moje łzy nie spytają mnie czy mogą mnie przytulić tylko to zrobią i nie zapytają co się stało dopóki nie będą pewni, że chce o tym gadać. To właśnie ich sobie cenię. / koraloweoczy
|