|
Smutne oczy zasłaniała opuszczoną na czoło grzywką . Zimne , zmarznięte dłonie chowała w rękawach o wiele za dużego swetra . Cały żal i smutek , który wzrastał każdą nocą ukrywała pod maską uśmiechów.Milczeniem odpowiadała na większość pytań , nie mogą poskładać myśli . Dawno straciła nadzieje i wiarę a wspomnienia wykańczały jej małą duszyczkę wyduszając wszystkie możliwe łzy .
|