ona pamięta ten moment znakomicie... stali przy barierce... ona oparta o nią, a on stał naprzeciw... wpatrywał się w jej oczy, zblizyl sie do niej powoli, bez nachalności... złapał za biodra... zblizyl usta nie do jej ust, tylko do jej ucha i po czułym wyszeptaniu "kocham cię", pocałował ją jakże słodkim pocałunkiem ... ona złapała go za reke i powiedziała "juz wiecej nie odchodz..."
|