zawsze o nim marzyła...chciała go mieć tylko dla siebie.ale mogła tyko o tym pomarzyć bo on jej w ogolę nie widział..był starszy..Aż pewnego dnia napisał do niej na fb ,,cześć sąsiadko:)" od tego niewinnego przywitania się zaczeło..potem było pierwsze spotkanie.. drugie i trzecie..pierwszy pocałunek drugi i następny..dawał tyle sygnałów..mówił tyle miłych słów na dzień dobry których nie słyszała od żadnego Faceta...po miesiącu tylko usłyszała ,,To nie ma sensu..znam siebie i wiem do czego jestem zdolny.. Tak będzie ci łatwiej zapomnieć.. cześć"
|