Nadszedł moment kiedy herbatę piję z dwóch kubków , bo jeden to zdecydowanie za mało. Z warg leci krew , którą przygryzam raz po raz żeby się tylko nie rozpłakać. Mimo wszystko , w łóżku na kocu leży sterta chusteczek ,w które codziennie wycieram swoje wspomnienia i bóle. Po właściwej dawce tabletek uspokajających zabieram się do nauki , na sam koniec biorę leki nasenne i rzucam się w wir fałd ciepłej i grubej kołdry. Rano jem śniadanie , które potem mam ochotę zwymiotować , idę do szkoły, śmiejemy się ze znajomymi. Przez chwilkę posłucham muzyki , sama w kącie . Pogadam z przyjaciółmi ,a wracając do domu chwilę popłaczę i tak w kółko i w kółko.
|