Czego najbardziej nie lubię? Hm, myślę że krętactwa i fałszu. Nie sądziłam, że kiedykolwiek spotkam osobę, która zrobi wszystko byleby namieszać w moim życiu, byleby osoba do której coś czuję mnie znienawidziła. Nie wiem czego to jest wynikiem, być może zazdrości? Nie sądziłam, że można aż tak kogoś nienawidzić, praktycznie bezpodstawnie. Jednak kłamstwo i przekręty zawsze wyjdą na jaw, nie pociągnie się na nich zbyt długo. Teraz czuję satysfakcję i to cholerną. Ciągle byłam fair, nie zniżyłam się do twojego poziomu, a mimo to ja jestem górą. To ja piszę z nim co noc, to do mnie on kieruje swoje czułe słowa, to o mnie myśli przed zaśnięciem. I po co ci to było ? /och
|